Czytelnicy mojego bloga doskonale wiedzą, że jestem wielkim fanem fotobiomodulacji i wpływu światła na zdrowie. Oczywiście kiedy tylko mogę staram się korzystać z helioterapii, czyli wystawiać się na słońce i spędzać czas na zewnątrz (na dworzu i polu 🙂 W idealnym świecie spędzałbym poranki i wieczory nad oceanem, rozkoszując się odżywczymi i uzdrawiającymi promieniami słońca. Zanim ucieleśnię to pragnienie na dobre, korzystam z technologii, która przychodzi z pomocą tam, gdzie słońca brak.
Fotobiomodulacja, czyli podstawa biohackingu
W osobistej narzędziówce biohakera posiadam m.in. lampy RLT, czyli lampy do terapii czerwonym światłem. Każdy kto wchodzi w temat biohackingu spotka się z fotobiomodulacją na wstępie swojej podróży. Lampy RLT uchodzą za podstawowe narzędzie biohackingu i są obecnie u szczytu swojej popularności. Na rynku jest już tłoczno od marek oryginalnych takich jak Joov czy Luminousred oraz całego alfabetu marek OEM, czyli produktów generycznych robionych przez tą samą fabrykę pod różnymi brandami.
Jeśli chodzi o panele RLT moim wyborem jest austriacki Luminousred, marka moich przyjaciół naukowców Thomasa i Babsi, którzy jako pierwsi wprowadzili na rynek lampy RLT do rozbudowy. Panel podstawowy skład się z jednostki sterującej, pieszczotliwie nazywanej mózgiem (ang. the brain) oraz pojedynczego panelu LED, który można następnie rozbudowywać o kolejne moduły. O tym jak korzystanie z panelu RLT takiego jak Luminousred wpływa na organizm, przeczytacie w linku poniżej.
Flexbeam vs tradycyjny panel RLT
W połowie roku 2022 w mojej narzędziowce pojawiło się urządzenie do fotobiomodulacji o nazwie Flexbeam. Pierwszy raz wyparzyłem je podczas konferencji biohackingowej w Helsinkach w 2019 roku. I od tamtej pory chciałem je mieć w swoim ekwipunku. Szczegółową recenzję FlexBeama napisałem tutaj. Warto się z nią zapoznać, jeśli rozważacie zakup swojego pierwszego urządzenie RLT i dotychczas marzył wam się standardowy panel.
Flexbeam to gamechanger. Co go odróżnia od dotychczasowej technologii? Flexbeam to przede wszystkim bardziej ergonomiczny design, bardziej przenośny i prostszy w obsłudze. Działanie tego futurystycznego urządzenia opiera się na bezpośrednim kontakcie z powierzchnią skóry co zapewnia 100% absorpcję fotonów (w porównaniu ze średnią absorpcją na poziomie 40% pochodząca z ekspozycji na tradycyjne panele). Bezpośredni kontakt ze skórą to także:
- 5x głębsza penetracja
- Więcej dostępnych badań klinicznych
- Wygodniejsza pozycja naświetlania
- Idealne zastosowanie dla zdrowia mózgu, mitochondriów, regeneracji mięśni, stymulacji kości oraz naświetlania narządów
💡 Kluczem w fotobiomodulacji jest precyzja, czyli właściwy czas ekspozycji i odległość od ciała. Zbyt dużo światła czerwonego jak również jego zbyt mała ilość nie przyniesie oczekiwanych rezultatów. Przy klasycznych panelach RLT takich jak JOOV czy Luminousred, należy zwracać szczególną uwagę na czas i odległość od lampy. Zarówno jedno jak i drugie będzie zasadniczo różniło się w zależności od pożądanego rezultatu sesji naświetlania.
Flexbeam rozwiązuje ten problem poprzez zastosowanie 3 osobnych programów, które są zaprogramowane w sofcie urządzenia (o programach poczytasz w recenzji w linku poniżej). To główny powód, dla którego gdybym miał wybrać tylko jedno urządzenie do RLT wybrałbym Flexbeam. Główny, ale nie jedyny.
5 powodów, dla których Flexbeam jest lepszy od innych lamp RLT
Oto kilka cech, które sprawiają, że Flexbeam jest według mnie lepszy od innych lamp RLT:
- Skuteczność terapii: Flexbeam wykorzystuje 3 rodzaje diod LED o wysokiej mocy, w tym diody o długości fali 660 nm, 850 nm i 940 nm. Diody te umożliwiają maksymalną penetrację światła do tkanek na różnych głębokościach, co przekłada się na bardziej skuteczne wyniki terapeutyczne. Lampy takie jak Joov czy Luminousred natomiast wykorzystują diody o dwóch długościach fali, tj: 660 nm i 850 nm. Flexbeam wykorzystuje diody LED o wysokiej mocy, co oznacza, że jest to urządzenie bardziej skuteczne w terapii światłem czerwonym niż wiele innych lamp RLT.
- Design i wygoda użytkowania: Flexbeam ma elegancki design i jest bardzo łatwy w obsłudze. Urządzenie jest lekkie i poręczne, dzięki czemu można je łatwo przenosić w torbie lub plecaku. Swojego flexbeama mogę zabrać ze sobą na każdy wyjazd i tak też robię. Oprórcz maty z kolcami od Lyapko i okularów Eyeshield zawsze mam go ze sobą na wyjazdach. Ponadto, Flexbeam posiada ergonomiczną konstrukcję, która zapewnia wygodne użytkowanie urządzenia. Dwa różnej długości pasy pozwalają na przymocowanie flexbeama wokół bolącego kolana lub nadwyrężonych pleców.
- Czas terapii: Flexbeam zapewnia skuteczną terapię światłem czerwonym w ciągu zaledwie 10 minut na sesję, co oznacza, że można osiągnąć skuteczne wyniki terapeutyczne w krótszym czasie i z mniejszym wysiłkiem. Lampa Joov wymaga 20-30 minut na sesję terapeutyczną, co może wpłynąć na jej wygodę użytkowania oraz wymaga więcej czasu poświęconego na terapię.
- Bezpieczeństwo: Flexbeam został zaprojektowany z myślą o bezpieczeństwie użytkowników. Urządzenie posiada wbudowany system ochrony przed nadmierną emisją światła, co zapobiega uszkodzeniu skóry. Ponadto, Flexbeam jest wolny od promieniowania UV, co zapewnia bezpieczeństwo dla oczu i skóry. Producent jednak nie zaleca stosowania urządzenia na w obrębie głowy. Co będzie głównym minusem dla osób, które szukają lampy RLT do poprawy stanu skóry twarzy i szyji.
- Szeroki zakres zastosowań: W badaniach klinicznych Flexbeam wykazał skuteczność w łagodzeniu bólu mięśni, poprawie krążenia, redukcji stanów zapalnych, poprawie skóry i innych dolegliwości. Flexbeam może być stosowany w różnych celach terapeutycznych, takich jak np. łagodzenie bólu mięśni, poprawa krążenia, redukcja stanów zapalnych, poprawa wyglądu skóry oraz wiele innych. Dr Julia Frost, światowej sławy ekspert w fotobiomodulacji zaleca stosowanie Flexbeama także w celu poprawy jakości snu i polepszenia samopoczucia. Dzięki temu, że urządzenie jest łatwe w użyciu i wygodne do przenoszenia, można stosować je w domu lub w biurze, bez potrzeby odwiedzania specjalistycznych ośrodków terapeutycznych.
- Cena: W porównaniu z lampami JOOV, które w momencie pisania tego tekstu kosztowały $ 1,599 (model Joov Solo 3) oraz panelami Luminousred w cenie €999 (model 2 pro), Flexbeam jest zdecydowanie tańszy. Można go nabyć w cenie €499 lub ze zniżką pod tym linkiem. #współpraca
Źródło
Hode, Lars/ Tuner, Jan. Laser Phototherapy Clinical Practice and Sctientific Background. 2014 Prima Books AB
Bardzo to ciekawe
ale czekam na takie coś jak oddychanie wodorem H2
ostatnio staje sięmodne i czy to hit czy kit
będzie to na Twej tapecie ?
Pozdrawiam
Rzeczywiście, sporo informacji odnośnie wodoru. Od wodorowanej wody przez urządzenia do wdychania po wodór w normobarii. Z pewnością o tym napiszę, bo z pierwszym i trzecim miałem do czynienia 🙂
Hej! Dzięki Twojej recenzji i zniżce (dziękuję 🙂 ) od tygodnia jestem szczęśliwym posiadaczem Flexbeam. Co do efektów za wcześnie, by się wypowiedzieć. Zakup zbiegł się w czasie z zabiegiem artroskopii barku, który mam za 2 dni. Planuję połączyć sesję RLT z ekspozycją na zimno i postami, które stosuję już jakiś czas. Spodziewam się szybkiej rekonwalescencji:)
Pozdrawiam
Hej super! Szybkiego powrotu do sił i pełnej regeneracji 🙂 Podzielisz się rezultatami?
Oczywiście, za zniżkę czuję się w obowiązku 😁
Witam
ile ten zakup wyszedł cenowo
przymierzam się do niego
i czy kupiony był z tej polecanej strony
pozdrawiam
Ze zniżką EUR399 ale to było w zeszłym roku. Flexbeam jest dostępny tylko w sklepie u producenta.
424 EUR dwa tygodnie temu
Z kodem biohaker jest dodatkowe $10 zniżki 🙂
Mialam nadzieje, ze bedzie mozna zastosowac na twarz.. Czy te inne lampy, ktore wymieniles byly by lepsze na ten obszar skory?
Pozdrawiam
Hej Asia, dziękuję za komentarz. Producent nie zaleca stosowania Flexbeama na twarz. Omijamy okolice głowy i szyję. Można go kłaść tylko na kark. Natomiast dla skóry najlepsze będą wspomniane lampy Luminousred albo niewielka Mini RLT.
A teraz pytanie co będzie najlepsze: sauna infrared czy Flexbeam
Hej Marcin, to różne długości fal, a przez to odmienne zastosowania. Flexbeam nie rozgrzewa powłok ciała.
Dzięki, flexbeam jest na liście zakupów po sezonie w Szwecji. A przypomniałby ktoś jak nazywa się podobne urządzenie tylko wibrujące(myślałem, że o tym artykuł).
Witolo, nie kojarzę urządzenie do RLT, które by wibrowało. Podzielisz się jak Ci się przypomni kto takie produkuje?
Zapewne chodzi koledze o coś jak Apollo neuro ale to inna bajka.
Jeszcze mnie naszło pytanie: czy na twarz można by zastosować jak panel z nieznacznej odległości?
Dobre pytanie. Podpytam u źródła chociaż podejrzewam jaka będzie odpowiedź. FLexbeam to urządzenie do kontaktu ze skórą z pominięciem obszaru głowy.
Dziekuję bardzo za odpowiedź, wydaje mi się, że kiedyś opisywałeś urządzono(nie RLT), które umocowane np. na kostce może pobudzić, wyciszyć, zrelaksować itp.
Hej, jaką lampę polecasz na włosy (wzmacnianie włosów)?
Hej, nie słyszałem o roli RLT we wzmacnianiu włosów. Znam badania, które pokazują wpływ terapii czerwonym światłem na zagęszczenie włosów i zapobieganie postępom łysienia. Jeśli to o to chodzi, to na rynku są specjalne czepki przeznaczone właśnie do RLT skóry głowy.
Wiadomo czy można naświetlać twarz gdy jej bezpośrednio nie dotyka ( np trzymając przed twarzą ) ? Nie wiem co kupić, czy lampę czy lepiej flexbema, mi zależy na poprawie energii i lepszym śnie
Dr Zulia Frost z zespołu naukowego stojącego za FlexBeam nie zaleca stosowania pasa w obrębie głowy.