Czy istnieje coś takiego jak zdrowe opalanie? Czy może to oksymoron? Mamy lato. Nagłówki korporacyjnych portali skupione są na dowożeniu skutecznych sposobów na oparzenia słoneczne, a dermo ekspertki grzmią w telepatrzydle, że wystawienie nosa na słońce zniszczy nie tyle nos, co całą ludzkość.

Na szczęście to nie jedyna warstwa rzeczywistości, która jesteśmy zmuszeni nawigować.

💡 Budowanie zdrowej relacji ze słońcem i racjonalna ekspozycja na jego terapeutyczne światło (helioterapia!) to jeden z podstawowych i niezbywalnych filarów biohackingu i zdrowia w ogóle. Także psychicznego.

W związku z powyższym w letnim TravelBagu biohakera zagościło kilka nowości. To złota piątka zdrowej opalenizny. Ochrona przed fotostarzeniem od środka i od zewnątrz. Bez chemii. Z miłości do słońca i w głębokiej, przemyślanej i osadzonej w nauce trosce o własne zdrowie i samopoczucie.

🏖️ Zdrowe opalanie. Top 5 Narzędzi

Oto topowe 5 moich biohackingowych rekomendacji na wsparcie zdrowego plażowania:

#1 ☀️ Astaksantyna

To jedna z najlepszych rzeczy jakie możesz zrobić dla swojej skóry latem. Bio astaksantyna chroni przed nadmiarem promieniowania UV przez co zapobiega fotostarzeniu i oparzeniom skóry. Co oznacza, że wydłuża czas bezpiecznego obcowania ze słońcem. Najlepsza wersja bio z algi Haematococcus pluvialis zawiera także luteinę i beta-karoten. Znacznie wyższa biodostepność od formy syntetycznej. Opakowanie wystarcza na 100 dni, a więc jedno na całe lato. Genialne. Kupisz tutaj.

#2 ☀️ Łój z filtrem UV

Zapomnij o olejkach i kremach. Naturalny balsam ochronny na bazie łoju z mineralnym filtrem UV tworzy na skórze fizyczna barierę dla UV. Delikatny biały odcień skóry po nałożeniu jest pożądanym efektem. Prosty, czysty skład. Składniki:  Łój z polskich, ekologicznych hodowli bydła karmionego trawą, tlenek cynku (nie nano), tłoczone na zimno organiczne oleje z oliwki, awokado oraz nasion malin. Mistrzostwo naturalnej ochrony. Bez drażniącego zapachu. Dla koneserów biohakingu. Kupisz tutaj.

#3 ☀️ Okulary prosłoneczne

Nowość od polskiej marki EyeShield. Okulary prosłoneczne to zdrowszy kompromis, pomiędzy zwykłymi okularami przeciwsłonecznymi a całkowitą awersją do takowych. Okulary SunShield to 3x więcej światła oraz przepuszczanie frakcji czerwonej i IR. Co to oznacza? Nie zaburzamy sobie regulacji rytmu dobowego, a oczy przekazują do mózgu właściwe sygnały o natężeniu światła. Kupisz tutaj. $Kod: BIOHAKER na wszystkie modele.

#4 ☀️ Naturalny repelent

Tutaj no brainer. Plażing jak i letni hiking to często komary, kleszcze i gzy (końskie muchy). Tych ostatnich jest np. pełno na nadbałtyckiej rowerowej velo R10. Zgroza. Nie ma więc travel bag’a biohakera bez naturalnego, pozbawionego toksycznych chemikaliów repelentu. Ten, który stosuję działa aż 7 godzin i nadaje się dla dzieci od 6 miesiąca życia. Kupisz tutaj.

#5 ☀️ Elektrolity

Nawodnienie to jeden z najważniejszych elementów właściwej optymalizacji ekspozycji na słońce. Pomagają przetrwać upały na wysokim C energii i wyrównują układ nerwowy. Korzystam z dwóch rodzajów elektrolitów. Pierwsze to koncentrat z minerałami BrainMax w formach jonowych celowany dla sportowców. Kupisz tutaj. Drugi to elektrolity w saszetkach Life Bank, które są bardziej poręczne w podróży. Bardzo czyste i wysoce przyswajalne. Wiem z drugiej ręki, że stosują je w jednostce GROMU. Smakują paskudnie, robią robotę jak należy. Kupisz tutaj. $kod: BIOHAKER.

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz swój komentarz
Mam na imię...
Captcha verification failed!
Ocena użytkownika captcha nie powiodła się. proszę skontaktuj się z nami!