Tak się złożyło, że na poddaszu naszego rodzinnego domu na wsi mam do zrobienia nową kuchnię. Oczywiście chcę żeby było naturalnie, bezpiecznie i zdrowo. Od przyjaznych materiałów i ekologicznej farby na ścianę po gotowanie na żywym ogniu i trzymanie się z daleka od płyt indukcyjnych i mikrofal. Ale to raczej oczywiste.

Moją ambicją żywieniową jest jak najczęstsze zjadanie pokarmów, które nie zostały poddane obróbce cieplnej. Oczywiście z wyłączeniem pożywienia, które takiej obróbki wymaga jak np. bataty czy mięso. Mimo tej inklinacji RAW, nie wyobrażam sobie pierwszego posiłku białkowo-tłuszczowego bez delikatnie ściętych na minimalnym ogniu jajek. Te lubię w każdej postaci. Mmm. Jajochy!

A ponieważ muszę na nowo skompletować kuchenne narzędzia, pojawiła się okazja aby rzucić ciekawskim okiem biohakera na temat jakościowego smażenia. Takiego w 100% bezpiecznego dla żywności. Postanowiłem więc znaleźć najzdrowszą patelnię na polskim rynku. Oto czego się dowiedziałem.

Najzdrowsza patelnia. Czym się kierowałem w wyborze?

Czytając ten artykuł, mam zero wątpliwości co do tego, że lubisz zdrowe jedzenie. Ale coś Cie tknęło i chciałbyś też zdrowo gotować. A zdrowe gotowanie to oprócz zdrowego jedzenia także bezpieczne garnki i patelnie. Oczywiście producenci stają na rzęsach, żeby upewnić konsumentów w przekonaniu, ze ich produkt jest najzdrowszy i najlepszy i w ogóle idealny od pierwszej doby życia.

Myślę, że możemy tu spokojnie zastosować zasadę Pareto i uznać, że 80% z marketingowych zapewnień to wyssany z palca bullszit. Moim celem było znalezienie pozostałych 20%, czyli producentów i produktów, które autentycznie robione są z myślą o naszym zdrowiu.

Dlatego na początek chciałem znaleźć odpowiedź na dwa pytania:

  1. Jakie materiały używane do produkcji patelni są najbardziej toksyczne? – żeby wiedzieć czego unikać
  2. Jakie materiały używane do produkcji patelni są najzdrowsze? – żeby wiedzieć czego szukać

I tak, po okruszku do piekarni doszedłem do kilku ciekawych znalezisk. Moim największym źródłem informacji była amerykańska organizacja Environmental Working Group (tak to ci od Brudnej Dwunastki i Czystej Piętnastki).

Powłoka nieprzywierająca? Unikaj jak ognia

I tak, wybierając się na poszukiwania najzdrowszej patelni zaleca się unikać produktów zawierających wszystkie substancje z grupy PFAS, tj. PFOA, PFOS, GenX, etc.

PFAS to polifluoroalkalany, czyli substancje, których używa się do produkcji patelni z warstwą nieprzywierającą. Przykładem takiej warstwy jest teflon. Teflon zawiera dwa najlepiej przebadane PFAS – PFOS i PFOA. Niestety, ale wygoda ma swoją cenę. Walutą jest tutaj zdrowie człowieka i środowiska.

Amerykańskie Towarzystwo Nowotworowe na swojej stronie opisuje związek PFAS z następującymi chorobami:

  • Uszkodzenia wątroby i nerek
  • Uszkodzenia układu rozrodczego i płodu
  • Upośledzenie odporności
  • Nowotwory (PFOA zawarty w Teflonie)
  • Zaburzenia pracy tarczycy (PFOS zawarty w Teflonie)

Jak na dłoni Teflon do kolejna trutka, którą korporacje wcisnęły nam pod nośnym hasłem „przebadany i bezpieczny”. Co gorsza PFAS akumulują się w ludzkim ciele i środowisku i są uznawane za wieczne toksyny. EWG podaje, że PFAS zaczynają się ulatniać do powietrza i przenikać pożywienia w temperaturze 240℃. Smażąc schabowe przed ok.8 minut rozgrzewasz patelnię do ponad 300℃…Widzisz problem? Ja widzę rozwiązanie:

💡Miejsce patelni teflonowych jest na śmietniku. Bezapelacyjnie.

Jeśli nie Teflon, to co?

W odniesieniu do najnowszej wiedzy naukowej i zaleceń, oto lista najzdrowszych materiałów do produkcji patelni:

  • stal nierdzewna
  • stal węglowa
  • żeliwo
  • ceramiczne powłoki
  • emalia porcelanowa
  • tytan
  • szkło
  • solidna ceramika

Z powyższej listy wybrałem 3 patelnie, których właściwości oraz opisy użytkowników przemówiły do mnie najwyraźniej. Są to: patelnia ze stali węglowej, patelnia żeliwna oraz patelnia z powłoką tytanową.

Dlaczego tylko 3? Paradoks wyboru

Żyjemy w czasach dobrobytu, więc nikogo nie powinno dziwić, że także patelni mamy pod dostatkiem oraz w ogromnej różnorodności. Problem w tym, że przy takim bogactwie rynkowym pojawia się paradoks wyboru. Mówi się, że do umysłu człowieka postawionego przed dokonaniem wyboru, chaos wkrada się wtedy, gdy mamy do wyboru spośród więcej niż trzech elementów.

Ja również jestem podatny na tę prawidłowość, więc staram się ZAWSZE zawężać swoje wybory do tych 3 elementów, które mają uchronić moja głowę przed niemocą decyzyjną. Dlatego, żeby oszczędzić Wam dodatkowego mętliku w i tak już przebodźcowanych głowach, postanowiłem dokonać wstępnej selekcji i okroiłem moje najlepsze znaleziska do trzech topowych produktów. Zacznijmy od najtańszej.

🍳#1 Patelnia żeliwna. Z dziada pradziada.

💡🥺EDIT 7 Września 2022. Poniższa patelnia o nazwie Dobrawa sprzedawana przez Emalię Rybnik, którą proponowałem w oryginalnej wersji artykułu jako jedną z najzdrowszych, okazała się nieuczciwą praktyką producenta. Jak w przypadku każdej innej patelni z tego artykułu, kontaktowałem się z producentami upewniając się, że patelnie nie są pokrywane żadnymi dodatkowymi powłokami, których nie wymieniono w specyfikacji. Od Emalii Rybnik dostałem zapewnienie, że jedyną powłoką jest perforacja o wzorze plastra miodu, a samo słowo powłoka zostało błędnie użyte w odniesieniu do własnie perforacji dna patelni. Jednak już po zakupie zauważyłem, że patelnia nie zachowuje się jak tradycyjne żeliwo. Podobne spostrzeżenia komunikowało mi również kilkoro czytelników, którzy nabyli tą patelnię z mojego polecenia. Po ponownym kontakcie z Emalią Rybnik, przedstawicielka firmy po konsultacji z szefostwem wróciła do mnie z zapewnieniem, że patelnia Dobrawa nie posiada żadnej warstwy a, to że zachowuje się jak Telfonowa jest podyktowane – tutaj kolejny cytat – specjalnym procesem azotowania. Świetnie! Wystosowałem więc mejla i poprosiłem o elektroniczne potwierdzenie tego co powiedziano mi przez telefon. Jakie było moje zdziwienie, gdy w odpowiedzi otrzymałem taką oto wiadomość:

Jak wynika z treści mejla, wbrew wcześniejszym zapewnieniom przedstawicielki producenta, patelnia Dobrawa zawiera powłokę Xylan, który w/g niektórych źródeł może być tak samo szkodliwy jak Teflon. Wszystkich czytelników, którzy nabyli tą patelnię proszę o kontakt na czesc@biohaker.pl. Najmocniej przepraszam za wprowadzenie Was w błąd.

Oryginalny wpis:

Tutaj no brainer. Żeliwo to naturalny materiał używany od pokoleń przez nasze babcie i bardzo często pierwszy wybór szefów renomowanych kuchni. Największe zalety to praktycznie niezniszczalność, dobra cena i wszechstronność. Można z niej korzystać na wszystkich rodzajach kuchenek: gazowych, elektrycznych, halogenowych, ceramicznych i indukcyjnych. Co więcej, odpowiednio przygotowana patelnia stanie się sama z siebie nieprzywierająca – zupełnie jak teflon.

Patelnia żeliwna DOBRAWA 26 cm od Emalia Rybnik

Poszperałem w internetach i znalazłem polskiego producenta żeliwnych garnków i patelni. Mój wybór padł na Emalia Rybnik. Tradycja oraz jakość w połączeniu z 50% mniejszą masą patelni w porównaniu do tradycyjnych patelni tego typu. To ważne, bo żeliwo samo w sobie swoje waży i często jest głównym powodem rezygnacji z zakupu. Udało im się uzyskać taki spadek ciężaru poprzez pocienienie ścianek bocznych patelni. A wszystko to za 109zł.

Warto wziąć pod uwagę również doniesienia o tym, że patelnie żeliwne w połączeniu z kwaśnymi potrawami wydzielają do przyrządzanego pożywienia żelazo. To ważne dla osób, które mają jego nadmiar w organizmie oraz dobra informacja dla osób z niedoborami.

🍳#2 Patelnia ze stali węglowej

Ta patelnia to właściwie wszystkie korzyści żeliwa minus 50% od ciężaru. A więc jest bardziej poręczna i szybciej się nagrzewa. Osobiście lubię solidny ciężar żeliwa, więc akurat ten aspekt nie stanowi mojego kryterium wyboru. Za to to co lubię to fakt, że stal węglowa długo trzyma ciepło, jest praktycznie niezniszczalna i można ją nabyć po przystępnej cenie.

I oczywiście jeden z najlepszych nietoksycznych wyborów. Do tego jej powierzchnia jest gładsza od patelni żeliwnych co w praktyce oznacza mniejsze przywieranie.

Patelnia ze stali węglowej De Buyer. Najczęściej polecana przez czytelników Biohakera.

W instagramowej sondzie, w której zapytałem czytelników o polecenia najlepszych patelni, których używają marka DeBuyer powtarzała się najczęściej. Dlatego postawiłem na patelnię z linii Carbone Plus.

Patelnię ze stali węglowej należy przed użyciem sezonować. Jak to zrobić?

Jak sezonować patelnię?

KROK 1: zalej patelnię cienką warstwą oleju.
KROK 2: smaż olej aż do pojawienia się dymu, po czym ściągnij patelnię z ognia, wylej olej i wytrzyj patelnię papierowym ręcznikiem.Patelnia nabierze ciemnego koloru, co oznacza, że wytworzyła się na niej warstwa węglowej patyny odpowiedzialnej za nieprzywieranie do patelni smażonych produktów.

🍳#3 Patelnia tytanowa

Niemal kuloodporna. To mój trzeci wybór na liście. Większość patelni na rynku oznaczonych jako tytanowe, w rzeczywistości jest pokryta warstwą ceramiczną z dodatkiem tytanu. Takie combo jest nie tylko nietoksyczne, ale także wysoce odporne. W przeciwieństwie do samej ceramiki, nie ma tu ryzyka szybkiego zarysowania czy powstania odprysków. Tytan jest materiałem biologicznie kompatybilnym z ludzkim ciałem – stąd tytanowe narzędzia chirurgiczne. Co więcej tytan jest o 45% lżejszy od stali ale posiada porównywalną odporność.

Patelnia tytanowa z pyłem diamentowym od HappyCall.

Patelnie tytanowe są tak samo użyteczne jak patelnie ceramiczne (opisane poniżej). To co je wyróżnia to znacznie większa odporność na uszkodzenia, właśnie dzięki dodatkowi tytanu. Jakość smażenia jak na patelni teflonowej ale bez toksyn. To również najdroższa z prezentowanych patelni. Ta która wyszukałem tą od koreańskiego producenta HappyCall.

Co warto wiedzieć: Niektóre patelnie sprzedawane jako tytanowe bazują na teflonie. Warto czytać opis i sprawdzić czy warstwa jest ceramiczna z dodatkiem tytanu.

Honorowe wzmianki

Na uwagę zasługują również trzy poniższe patelnie. Jednak ze względu na ich wątpliwa praktyczność, postanowiłem wyłączyć je z głównych rekomendacji. Pierwsza jest łatwa do zarysowania, druga praktycznie niemożliwa do namierzenia na polskim rynku, a trzecia mimo bardzo zdrowego materiału, w opiniach użytkowników przywiera do siebie wszystko i zawsze. Not fun! Warto również rozważyć zakup patelni ze stali nierdzewnej 18/10 (np. Gerlach czy Zepter).

Patelnia z powłoką ceramiczną

Tak, zdrowe powłoki natryskiwane na patelnie istnieją. Ceramika jest jedną z takich powłok. Co więcej można na niej przygotowywać potrawy jedynie z kapką tłuszczu. Problem? Moje patelnie ceramiczne nigdy nie były w moich kuchniach dłużej niż 2-3 lata. Czasem się zapomnę i zamiast drewnianej łyżki użyję metalowej. A niestety, warstwa ceramiczna ma określoną żywotność. Założę się, że cześć z Was ma w domach patelnie, z warstwą ceramiki wydrapaną do litej podstawy, którą przeważnie jest aluminium. Taką patelnię najlepiej zutylizować i zastąpić nową. Lepszą i trwalszą.

Patelnia ceramiczna. 100% gliny

To sztos nad sztosy jeśli chodzi o zdrowotność tych patelni. Niestety problemem jest tez ich kruchość. Wystarczy rozgrzaną patelnię ceramiczna postawić na chłodnym blacie żeby rozleciała się w rękach. Nie znalazłem takiej patelni w Polsce. Jeśli uda Wam się namierzyć sklep lub manufakturę zostawcie proszę namiar w komentarzy pod artykułem.

Patelnia szklana

Przyznam, że to był początkowo mój pierwszy wybór. W końcu szkło to najzdrowsze opakowanie i wiem, że szklane garnki sprawdzają się doskonale. W czeluściach sieci znalazłem tylko jednego producenta szklanych patelni – Classic Vision. Niestety z opinii użytkowników wieje grozą. Do szklanej patelni przywiera wszystko i zawsze. Jeśli macie odmienne doświadczenia w jej użytkowaniu podzielcie się nimi w komentarzu?

Q: A Wy jakich patelni używacie? Czego zabrakło według Was na liście?

Źródła:

Canaries in the Kitchen Teflon Toxicosis [EWG]

Forever Chemicals Are Widespread in U.S. Drinking Water [Scientific American]

Perfluorooctanoic Acid (PFOA), Teflon, and Related Chemicals [American Cancer Society]

54 KOMENTARZE

  1. Romson, granitowe to bullshit, o którym pisał Mateusz. Zazwyczaj jest to teflon połączony z cząstkami kamienia. A jak się spojrzy na ich cenę, np. porządnej marki Ballarini, to wychodzi to prawie tyle, co patelnia tytanowa.

  2. Świetny pomocny artykuł, za chwile wprowadzam się do nowego domu wiec okazja i obowiązek do kupna porządnej nietoksycznej patelni!dziekuje!

  3. Kurde, znów nas ktoś robi w ciula. Nawet w takim przyziemnym temacie jak patelnie. Nigdy bym nie podejrzewał, że teflon jest szkodliwy. Serdeczne dzięki Biohaker za ten artykuł. Nowa patelnia już zamówiona. Zdrowia!

  4. czy przypadkiem o DeBuyer nie pisała na ig Anna BEE ? że nie mogła znaleźć informacji nt. składu powłoki i w jaki sposób są te patelnie sezonowane.
    Co w takim razie w rozsądnych pieniądzach warto kupić bo się lekko zgubiłem 😉 ?

  5. Trafiłam tutaj, bo szukałam patelni bez teflonu i ktoś na Instagramie polecił Twojego bloga. Zrobiłam spory risercz 😉 Niestety muszę Cię rozczarować – Happycall używa PTFE (teflonu) w swoich powłokach. Tytanowe są one jedynie z nazwy (no ok, pewnie z dodatkiem tytanu). Ta informacja jest podana na amerykańskiej stronie firmy:

    „5. Does this contain PTFE?
    Yes, Happycall nonstick coatings contain PTFE, as do all non-stick coatings”

    Woll również używa PTFE.

    • Nie jest tak jak piszesz

      https://www.happycallusa.com/pages/faq

      Question:They say no ptfe but on happycall website: „does this contain ptfe? yes, happycall nonstick coatings contain ptfe, as do all non-stick coatings.”

      Answer:Yes, all nonstick coatings (Teflon) contain PTFE, including Happycall. Happycall coatings, however, do not contain PFOA. Thanks.

      jest róznica między PTFE a PFOA

        • Różnica jest taka, że całe nazewnictwo wprowadza w błąd. PTFA to Teflon (nazwa Teflon jest zastrzeżona i należy do Du Pont), odkąd skończył im się na technologie patent, to wszystkie firmy zaczęły stosować tę powłokę pod różnym nazwami, bo nazwa jest zastrzeżona. W skład PTFE wchodzi PFOA i PFAS, oraz inne coś około 5000 składników (najgorsze jest, to że NIEPRZEBADANYCH). Więc jeśli producent pisze, że produkt jest wolny od PFOA nie oznacza, że jest nietoksyczny. Zaznacza, że jest ale na podstawie braku toksycznego przebadanego składnika. Ale może mieć PFAS. Może nie mieć obu, i znowu wracamy do punktu wyjścia. Pod względem prawnym jest to produkt nietoksyczny, ale te 5000 innych nieprzebadanych składników …. 🤷🏻‍♂️. I teraz najlepsze, co oznacza brak PFOA i PFAS? To, że to może być nadal PTFE czyli teflon, tylko produkowany już, ze zmienioną technologia. Jednym słowem wszystko co ma PTFE i dziwne inne nieprzywierające cudowne powłoki to syf. Nad powłokami Tytanowymi jeszcze siedzę, bo okazuje się, że są oryginalne czyste i podróbki z PTFE, mimo że bez PFOA i PFAS 🤷🏻‍♂️ ogólnie dramat i za chwilę sam kupię stal 18/10 najlepiej Silvinox, bo mimo, że drogie (choć jeszcze nie kosmos, bo są i droższe) to chociaż wieczne i najzdrowsze.

          • Cześć Twoja odpowiedz jest bardzo szczegółowa. Czy ostatecznie udało Ci się namierzyć najzdrowszy produkt?

    • Bardzo dużo żonglerki jest u producentów żeby ukryć PTFE czyli teflon. Jak nie ma PFOA, to jest PFOS. Jak nie ma obu to i tak jest 5000 innych składników PTFA 🤷🏻‍♂️ Plus jest taki, że podobno od tego roku będzie standaryzacja oznaczeń, certyfikacja i brak możliwości kombinowania z ukrywaniem czegokolwiek pod tworzenie kosmicznych nazw.

  6. Właśnie stoję przed podobnym wyborem i znalazłem firmę GreenPan. Nie wiem na ile solidna jest to firma, ale na stronie mają informację „PFAS-free”. Nie jest to komentarz sponsorowany 😀

  7. Mam szklaną i jestem zadowolona. Nie jest super jak teflonowa ale to że przykleja się do niej wszystko jest nieprawdą. Spokojnie można smażyć placki naleśniki i omlety.

  8. Kupiłam tytanowa Happycall- po czterech miesiącach powłoka zaczela się łuszczyć 🙁 mam nadzieje ze reklamacja zostanie rozpatrzona pozytywnie…

  9. Hej, dzięki za artykuł! Jak odniesiesz się do informacji nt. PFOA z https://youtu.be/Sc8feq6Q7VY?t=616?
    „EWG podaje, że PFAS zaczynają się ulatniać do powietrza i przenikać pożywienia w temperaturze 240℃. Smażąc schabowe przed ok.8 minut rozgrzewasz patelnię do ponad 300℃” – próbowałem znaleźć informację o tak wysokiej temperaturze, ale większość zaleca temperatury dużo niższe. Faktycznie jeśli chodzi o smażenie to najwyższe temperatury pojawiają się w odniesieniu do steków, ale nawet w przypadku mocnego stopnia wysmażenia nigdzie nie spotkałem się z zaleceniem temperatury wyższej niż 240. Może więc to wszystko nie jest problemem?

  10. Mozna zglupiec od mylnych info.Jak to w koncu jest z ta DeBuyer Carbon plus? ma teflon czy nie? Monika w komentarzu z 10.10.22 napisala,ze jednak jest, to co kupic? Juz sie ucieszylam,ze znalazlam dobra patelnie,a tu „taki cios”;)

    • Aktualnie czytam, że patelnia z tej firmy ma 4 warstwy w tym nieprzywieralna, także można sądzić że jednak jest teflon. Można napisać do firmy zapytanie o stosowanie takiej powłoki. W specyfikacji jednak nie ma wyróżnienia PTFE free.

  11. Patelnie żeliwne francuskich marek takich jak staub, chasseur czy la cruise wewnątrz pokryte są emalią, nasuwa się pytanie z czego jest ta emalia i czy jest bezpieczna? Pisałam kiedyś do chasseur, to mi napisali, ze ich patelnie spełniają normy europejskie i tyle w temacie😌czeski film😒

  12. Super artykuł. Niestety wszystkie moje patelnie do wyrzucenia. I trzeba wyruszyć na polowanie, żeby przeżyć…. ech… I jak tu normalnie, czyli zdrowo żyć🫣 Pozdrawiam serdecznie Biohakera! Cenię wiedzę i rozsądek 👍Brawo

    • Jak to jak żyć? W poprzek 🙂 A na poważnie – warto czytać i dowiadywać się na własną rękę co nam sprzyja a co nie.

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz swój komentarz
Mam na imię...
Captcha verification failed!
Ocena użytkownika captcha nie powiodła się. proszę skontaktuj się z nami!