Technologia w służbie optymalizacji, to jeden z fundamentów biohackingu. Ilość dostępnych narzędzi i nowinek technologicznych wspierających ludzkie zdrowie ciągle się poszerza. Dotyczy to także uniwersum aplikacji na telefon. Zrób ze swojego smartfona najlepszy użytek. Zamiast złodzieja czasu i energii oraz dopaminowej karuzeli, wykorzystaj go jako dźwignię do optymalizacji wydajności i osiągów. Pomogą Ci w tym poniższe aplikacje.
🔥Top10 Aplikacje do Biohackingu
Oto moja subiektywna lista najlepszych appek do biohackingu. Oczywiście wszystkie przetestowałem wzdłuż i wszerz oraz używam ich regularnie. Poniższa lista będzie cyklicznie odświeżana i uzupełniana. Jeśli zabrakło na niej którejś z Twoich ulubionych aplikacji, podziel się rekomendacją w komentarzu pod tym artykułem.
Posty i okresowe głodówki
🟠Zero
Bardzo dobra aplikacja autorstwa Petera Attia. Aplikacja posiada intuicyjny i ładny wizualnie UX, który pozwala wybrać długość postu lub dołączyć do istniejących wyzwań w płatnej wersji Zero+. Aplikacja Zero pozwala również na prowadzenie dziennika oraz posiada moduł edukacyjny z anglojęzycznymi artykułami i nowościami z obszaru okresowych postów i ich wpływu na organizm. O tym jak się przygotować do 72h postu pisałem w tym artykule.
🟠Monitor głodówki
Tutaj zlokalizowana wersja polskojęzyczna aplikacji do monitorowania postu okresowego. Aplikacja Monitor Głódówki może nie jest tak zgrabna wizualnie, ale oferuje podobne funkcjonalności do Zero. Na każdym etapie głodówki można poczytać o tym co dzieje się w danej chwili z naszym ciałem, co jest bardzo motywujące. Do tego apka przypomina o nawodnieniu w okresie postu. O tym jak 72h post resetuje układ odpornościowy pisałem tutaj.
Redukcja stresu
🟠Tapping Solutions
Metoda EFT to moje największe osobiste odkrycie ostatnich lat, a aplikacja Tapping Solutions jest idealna do praktykowania opukiwania. O samej technice EFT pisałem w tym artykule. Znajdziesz w nim także prowadzoną sesję video do przetestowania przykładowej rundy na wyrównanie układu nerwowego. Niesamowicie skuteczne narzędzie, od optymalizacji stresu, po adresowanie bezsenności, stanów lękowych czy bólu. A to dopiero początek, bo EFT ma dużo szerszy wachlarz aplikacji, a w chwili pisania tego zestawienia było dostępnych 275 badań klinicznych potwierdzających jej skuteczność w różnych obszarach. Wykupiłem pełną wersję po 2 tygodniach darmowej próby i z radością opłacam roczny abonament drugi rok z rzędu. Must have!
🟠Breathwrk
Tutaj kolejny lifesaver. Moja ulubiona aplikacja do reedukacji oddechowej i modulacji stresu i emocji w ciele za pomocą oddechu właśnie. O tym dlaczego na nowo nauczyłem się oddychać torem nosowym pisałem tutaj. Aplikacja Breathwrk w wersji darmowej pozwala wybrać kilka sesji oddechowych, które mogą w zupełności wystarczyć aby doraźnie zaadresować pojawiające się kryzysy. Od oddechu na uspokojenie przed ważnym spotkaniem czy egzaminem, po oddech przyspieszający nadejście snu. Breathwrk ma je wszystkie.
Trening
🟠HRV4Training
Fantastyczna aplikacja do ustalania okien treningowych na podstawie pomiarów HRV. Zmienność rytmu zatokowego serca to podstawowy wskaźnik stresu w organizmie. Pisałem o tym więcej w tym artykule. Aplikacja HRV4Training umożliwia integracje z przyrządami pomiarowymi takimi jak niezawodny Polar H10. Po kilku dniach pomiarów apka ustala nasz optymalny przedział HRV i na podstawie codziennych pomiarów (najlepiej o tej samej porze i w tej samej pozycji, na siedząco o poranku, zanim wyjdziesz z łóżka) ustala wskazówki treningowe lub zachęca do głębokiej regeneracji.
🟠Welltory
Welltory podobnie jak HRV4Training mierzy puls i HRV. Jej algorytmy obrazują wyniki pomiarów w formie zbiornika, który w zależności od poziomu naszej regeneracji i stopnia energii, która dysponujemy, dynamicznie zmienia kolory i stan wypełnienia. Dla tych z Was, którzy potrzebują wizualnego przedstawienia danych, Welltory robi robotę. Posiada dużo większy zakres dostępnych integracji i sugeruje kiedy jest czas na ćwiczenia, kiedy na regenerację a kiedy na ważne spotkania. Przydatne narzędzie.
🟠Interwałowy Czasomierz
Prosta, darmowa, nieco toporna ale bardzo przydatna apka do treningów HIIT. Używam od dłuższego czasu do treningów HIIT w plenerze. Świetnie motywuje do sprintów w trakcie joggingu. U mnie to zawsze 8x 25 sekund sprintu przedzielonych 2 minutowymi sesjami odpoczynku. Aplikacja Interval Timer pozwala też ustalac bardziej skomplikowane treningi. Ja dla przykładu zreplikowałem i wrzuciłem do niej mój ulubiony trening HIIT cycling z kanału Global Cycling Network.
🟠100 Pompek
Prosta, darmowa a robi robotę. Używam od przeszło 5 lat. Osiągnąłem przez ten czas już level Superman 🙂 I w sumie mógłbym przecież zrobić trening pompek be z jej pomocy, ale to naprawdę jest świetne narzędzie dyscyplinujące i skracające czas treningu. Aplikacja 100 Pompek co pewien czas sprawdza maksymalną liczbę pompek, którą jesteśmy w stanie zrobić za jednym zamachem po czym dostosowuje trening pod nasze osiągnięcia. Bardzo lubię i mocno polecam, zwłaszcza w duecie z paraletkami, o których pisałem w tym artykule.
Sen i regeneracja
🟠Sleep Cycle
Jedna z pierwszych i najlepszych aplikacji do trakowania i oceny jakości snu. Oczywiście nie jest tak dokładna jak mierniki w postaci zegarków czy opasek, ale dla tych, którzy stratują z tematem biohackingu i mierzenia postępów to kolejny must have. O tym co i jak mierzyć pisałem tutaj. Aplikacja Sleep Cycle w swojej darmowej wersji zupełnie wystarczy aby ocenić zmiany w jakości snu np. przy późno zjedzonej kolacji lub butelce piwa wychylonej przed snem.
Produktywność i wydajność
🟠Brain.fm
Aplikacja do osłuchiwania tzw. muzyki funkcjonalnej, która pozwala na poprawę skupienia na zadaniu i zwiększenie produktywności. Polecam zarówno aplikację jak i kanał na YouTube. Muzykę do moich ulubionych sprintów pomodoro znajdziecie pod tym linkiem. Aplikacja brain.fm oferuje też muzykę funkcjonalną do snu i medytacji. U mnie zdecydowanie numer jeden w trakcie pracy.
Inne przydatne aplikacje
Twilight dla zdrowego snu. Aplikacja oprócz systemowej nakładki zmieniającej parametry barwy ekranu na noc, pozwala dodatkowo obniżyć emisję niebieskiego światła. Oczywiście, to tylko proteza, ponieważ ekran nadal emituje zarówno niebieskie jak i zielone światło. O tym dlaczego światło LED jest toksyczne pisałem tutaj.
Cyfrowa równowaga jest preinstalowana na każdym androidzie. To Googlowska apka pozwalająca na kontrolę czasu spędzanego na telefonie. Polecam bardzo mocno ustawić sobie limity czasowe na aplikacje, które są największymi złodziejami czasu, takie jak Instagram czy Facebook. Telefon po przekroczeniu ustalonego limitu wyłączy dana aplikację. Higiena umysłu!
NIOSH Sound Level Meter (iOS): zanieczyszczenie hałasem to jedna z ważniejszych toksyn środowiskowych. Często umyka jednak naszej uwadze, głównie z przyzwyczajenia. Hałaśliwe otoczenie wpływa bardzo niekorzystnie na układ nerwowy. Możesz użyć tej aplikacji aby zmierzyć poziom hałasu w swoim bezpośrednim otoczeniu.
DMinder (iOS, Android): Przydatna aplikacja pokazująca najlepsze sloty czasowe aby wyjść na słońce i doładować witaminę D bez oparzeń skóry.
IrisTech (macOS, Windows, Linux): to dużo bardziej zaawansowana wersja aplikacji Twilight. Pozwala na znacznie szerszy zakres ochrony oczu przed niebieskim światłem oraz dostosowanie parametrów do naszej strefy czasowej. Podobnie działa dużo uboższy f.lux.
Lux Light Meter: aplikacja pozwalająca zmierzyć ilość światła w miejscu pracy. Dzięki pomiarom zdecydowałem się na zakup lampy do fotobiomodulacju od polskiego producenta Fotovita. Dzięki niej doświetlałem swoje biurko całą jesień i zimę 10000luxów. Od rana do wieczora.
Gyroscope (iOS, Android): o tej aplikacji jest coraz głośniej jako jednej z najlepszych do biohackingu. To taki all rounder w formie personalnego trenera optymalizacji zdrowia. Wersja anglojęzyczna.
HeadSpace (iOS, Android): od tej aplikacji zaczynałem swoja przygodę z wyciszaniem układu nerwowego wiele lat temu. Bardzo przydatne narzędzie dla osób zaczynających przygodę z medytacją prowadzoną czy dynamiczną. Wersja bezpłatna pozwala dobrze zorientować się w temacie i zdecydować czy apka się z nami rymuje.
Dzięki, bardzo przydatny wpis 🙂